W którymś z numerów Harper's Bazar zobaczyłam spódnicę uszytą ze skóry. Asymetryczny przód, suwak na wysokości uda, cena która mnie zabiła :) Po dłuższym namyśle postanowiłam spróbować uszyć sobie taką. Skórę kupiłam i do dzieła.Tył spódnicy zrobiłam z materiału. Skóra ma tendencje do wypychania , a ja nie chciałam aby po pewnym czasie straciła fason.Formę zrobiłam sama,metodą prób i błędów. Efekt zadowalający, chociaż przy wszywaniu suwaka parę ostrych słów poszło :)
Bluzka natomiast powstała z sukienki , którą moja kochana koleżanka ( MadziaP.) zakupiła w sh. Przyniosła bo jak to Ona mówi:" ty zawsze coś tam wymyślisz". Sukienka wykonana była w 100% z jedwabiu , tkanina idealna. Troszkę poleżała u mnie w szafie zanim uszyłam z niej bluzeczkę. Nie miałam pomysłu na nią. Doczekała się kiedy ... prasowałam podkoszulek mojego męża :) Żaróweczka zaświeciła się, plecy z podkoszulka a przód z sukienki. I tak oto powstała idealna do wielu moich zestawów bluzka.
Spódnica i bluzka DIY
Spodniczka jest swietna, wyszczuplajacy efekt, bardzo pomyslowy zestaw. Ja dopiero poczatkuje i podgladam projekty i ma tylko nadzieje ze pewnego dnia bede w stanie uszyc cos takiego. W ogóle Twoj blog jest swietny, masz kilka niesamowitych strojów i podziwiam Twoj zapal i organizacje...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Takie komentarze tylko dodają mi wiary w to co robię :)
Usuń